piątek, 31 lipca 2015

Holiday #3 Eze


Cześć wszystkim! Ale tutaj jest gorąco! Zaraz nie wytrzymam :')
Zaplanowałam na dzisiaj już ostatni post z Francji. Pozostałe miejsca wakacyjne również będą się pojawiać, ale z Polski. Szczerze... sporo się namęczyłam, by zrobić te zdjęcia. Po pierwsze cała wspinaczka do tego pięknego miejsca była męcząca, a przecież na zdjęciach trzeba jakoś wyglądać :) Po drugie miałam trochę zabawy z obrabianiem tych zdjęć, więc mam nadzieję, że post wam się spodoba!

Pod koniec pobytu postanowiliśmy wybrać się Eze, francuskiego, średniowiecznego miasta. Było pięknie! Wszystkie domki stworzone były z kamienia, a każdy z nich posiadał charakterystyczny jak dla tamtego miejsca czerwony dach. Zwiedzając to miejsce można było cofnąć się wiele lat do tyłu i poczuć się jak w bajce. Widoki zabierały dech w piersi. Doskonale można było zobaczyć stamtąd góry, morze, czy też lotnisko w Nicei.

Mam nadzieję, że post się spodobał. Ja natomiast muszę o tym dzisiaj wspomnieć, bo jest to dla mnie bardzo ważny dzień. Kiedy rano wstałam od razu weszłam na Twittera i skakałam ze szczęścia, ponieważ dzisiaj w nocy wyszedł nowy singiel One Direction Drag Me DownPiosenka jest naprawdę piękna. Po zaledwie paru godzinach znalazła się na 1 miejscu w 82 krajach!







czwartek, 30 lipca 2015

Holiday #2 France



Cześć wam! Nawet nie wiecie jak się cieszę, że znów mogę napisać dla was posta i nareszcie powróciła mi wena :) Dzisiejszy jest oczywiście kontynuacją moich wpisów z wakacji, o których wcześniej informowałam.
Posty z Francji będą trzy, natomiast reszta będzie o pozostałych miejscach, które w te wakacje odwiedzę. Na razie nie zdradzę gdzie jadę, więc możecie zgadywać :)


Bardzo dobrze wspominam ten wypoczynek we Francji. Spędziłam tam na prawdę wspaniałe chwile! Zacznę może od tego, że woda w morzu miała świetną temperaturę, było dużo muszelek, rybek, jeżowców, no i niestety dosyć dużo... meduz. W drugi dzień naszego pobytu podczas pływania jedna z nich mnie oparzyła, lecz od razu mówię, że nie bolało to tak bardzo jak każdy opisuje. Lekko piekło i szczypało. Teraz na mojej ręce nie ma już ani śladu po meduzie. Bardzo dobrze pamiętam też wspaniałą kolację nad morzem, na której pierwszy raz jadłam krewetki! Były pyszne. W moich wspomnieniach zostanie na długo na pewno wyjazd do Nicei, Monako czy Eze.

Mam nadzieję, że post wam się spodobał. W tym tygodniu przygotowuję jeszcze jeden, ponieważ później znów wyjeżdżam na dwa tygodnie. We Francji bardzo mi się podobało, a kolor lazurowy z pewnością bęzie mi przypominał o tych fantastycznych wakacjach!


'





wtorek, 28 lipca 2015

Holiday #1 Monaco


Hej kochani! W dzisiejszym poście postaram się pokazać wam nocne życie w Monte-Carlo!

wtorek, 7 lipca 2015

Grain Girls



Cześć kochani! Planowałam napisanie tego post już od paru dni, lecz ciągle nie miałam chęci, by się do tego zabrać. Przez te wakacje tyle się dzieje. Dostałam się do wymarzonej klasy i czuję, że będziemy bardzo zgraną paczką. Same wakacje płyną mi bardzo wolno... z jednej strony to bardzo dobrze, bo chyba każdy chce mieć jak najwięcej wolnego czasu. Z drugiej strony nie mogę już doczekać się gimnazjum, nowej klasy i mam " za dużo czasu ". Wiem, że to brzmi dziwnie, ale w szkole miałam tyle obowiązków, że nie wiedziałam w co mam włożyć ręce, a teraz działa to w drugą stronę :)

Ostatnio byłam na wycieczce rowerowej z Olą i z jej młodszą siostrą Martyną. Pomimo wielkiego upału, którego ochłodziłyśmy oczywiście niczym innym jak lodami, było świetnie. Na prawdę dobrze się bawiłyśmy. Zrobiłyśmy sesję zdjęciową, później zmęczone wjechałyśmy w dosyć długą ślepą uliczkę. Najlepiej bawiłyśmy się jednak w zbożu. Ola kiedy tam weszła od razu zaczęła głośno kichać ;)

Nie mam dla was zakończenie posta. Jedyne co mogę napisać to to, że bardzo cieszę się z tego, że są wakacje i, że już we wrześniu spotkam się po raz pierwszy z moją nowa klasą. Później czeka mnie i Julkę wyjazd do Londynu...








czwartek, 2 lipca 2015

I want to be happy





Witam wszystkich! Sama nie wiem od czego mam zacząć. Blog jest dla mnie czymś przyjemnym, miejscem, w którym mogę napisać coś o sobie, wyżalić się, ale zostawiam tutaj także ułamek tajemnicy, ponieważ nie zdradzam wam wszystkiego co się u mnie dzieje. Bardzo mi się to podoba i nie żałuję, że tego bloga założyłam, bo naprawdę było warto! Dzisiaj mam dla was kolejny temat, który od niedawna, ciągle siedzi mi w głowie.

Ostatnio bardzo dużo myślę o tym co tak na prawdę w życiu jest najważniejsze. To jest dla mnie temat, w którym moje szare komórki zaczynają pracować :) Do głowy przychodzi mi wiele propozycji, ale jednak moim największym marzeniem jest to by w życiu po prostu być szczęśliwym. Wiem, że jest to mało kreatywne marzenie, ale jeżeli by tak dłużej się zastanowić to jest to bardzo ważne. Chciałabym być szczęśliwa.

Ostatnio przeglądając internet natknęłam się na wypowiedź, która tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam wam ją tutaj pokazać:

Gdy poszedłem do szkoły spytali mnie kim chcę być
gdy dorosnę. Odpowiedziałam, że chcę być szczęśliwy.
Powiedzieli mi, że nie zrozumiałem pytania.
Ja im, że nie rozumieją życia.

                                                                                                        John Lennon