wtorek, 7 lipca 2015

Grain Girls



Cześć kochani! Planowałam napisanie tego post już od paru dni, lecz ciągle nie miałam chęci, by się do tego zabrać. Przez te wakacje tyle się dzieje. Dostałam się do wymarzonej klasy i czuję, że będziemy bardzo zgraną paczką. Same wakacje płyną mi bardzo wolno... z jednej strony to bardzo dobrze, bo chyba każdy chce mieć jak najwięcej wolnego czasu. Z drugiej strony nie mogę już doczekać się gimnazjum, nowej klasy i mam " za dużo czasu ". Wiem, że to brzmi dziwnie, ale w szkole miałam tyle obowiązków, że nie wiedziałam w co mam włożyć ręce, a teraz działa to w drugą stronę :)

Ostatnio byłam na wycieczce rowerowej z Olą i z jej młodszą siostrą Martyną. Pomimo wielkiego upału, którego ochłodziłyśmy oczywiście niczym innym jak lodami, było świetnie. Na prawdę dobrze się bawiłyśmy. Zrobiłyśmy sesję zdjęciową, później zmęczone wjechałyśmy w dosyć długą ślepą uliczkę. Najlepiej bawiłyśmy się jednak w zbożu. Ola kiedy tam weszła od razu zaczęła głośno kichać ;)

Nie mam dla was zakończenie posta. Jedyne co mogę napisać to to, że bardzo cieszę się z tego, że są wakacje i, że już we wrześniu spotkam się po raz pierwszy z moją nowa klasą. Później czeka mnie i Julkę wyjazd do Londynu...